środa, 25 lipca 2012

Lipcowa rozrzutność

Każdy, kto nie trawi wszelkich stosów i stosików proszony jest o zamknięcie oczu ;)

Miałem się nie chwalić, ale co tam, zaspokoję swoją próżność i wstawię zdjęcie z tym, co udało mi się upolować na Weltbildowej promocji "Milion Książek po 9,90 zł na lato". W sumie 20 tytułów (+6, które są w drodze), niestety nie na wszystkie się załapałem, ale byłbym skończonym głupcem, gdybym teraz jeszcze narzekał :-P

Oto i one:

Jak widzicie rozrzut gatunkowy spory, ale dobra książka to dobra książka, bez względu na to jaka i dla kogo pisana, dlatego też znalazły się tu powieści typowo męskie jak i kobiece i wcale się tego nie wstydzę ;)

A Wy? Skorzystaliście z tej promocja? A może widzicie na tym zdjęciu jakąś kaszankę, której nie powinienem nawet kijem tykać, nie mówiąc już o płaceniu niemal dychy. Komentarze mile widziane.

13 komentarzy:

  1. ja tam uwielbiam oglądać stosy i wcale nie uważam, że wrzucanie takich zdjęć to objaw próżności :) tak sobie oglądam i tytuły są mi raczej obce, więc czekam z niecierpliwością na recenzje i życzę przyjemnej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakichś wielkich bestsellerów faktycznie tam nie ma, zazwyczaj unikam mocno reklamowych książek, zbyt mocno się nakręcam i potem sprawiają mi zawód :D

      Usuń
  2. Calkiem niezly stosik :) Czy ta promocja jest jeszcze aktualna? Moze znalazlbym takze cos dla siebie ;)

    Pozdrawiam!

    P.S. Bylibysmy bardzo wdzieczni, gdybys dodal nas do swojej listy blogow, na które chętnie zaglądasz i obserwowal nas :) My juz Ciebie obserwujemy i na pewno bedziemy wracac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Promocja trwa do 31 lipca, masz jeszcze kilka dni :)

      Blog dodany, dzięki za komentarz.

      Usuń
  3. Chciałam załapać się na promocję, ale tak długo zwlekałam z przelewem, że wszystkie książki, które mnie interesowały zdążyły się już sprzedać... Niemiłosiernie żałuję, niemniej widzę, że to nie Ty przyczyniłeś się do braku na stanie moich książkowych marzeń[:P], tak więc z czystym sercem życzę udanej lektury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uff, dobrze, że to nie ja, już się bałem, że będzie łomot :) Dziękuję! :)

      Usuń
  4. Zaszalałeś 8)
    Część z tych tytułów posiadam, ale chętnie pożyczyłabym od jakiejś dobrej duszy "Sekretny język kwiatów". Z promocji niestety nie skorzystałam - można powiedzieć, że nie wpasowała się w odpowiedni dla mnie czas...

    Dzięki za odwiedziny u mnie; będę tutaj z chęcią zaglądać.
    W wolnej chwili przejrzę sobie trochę twoją stonkę, na razie przeczytałam pierwszy i ostatni post 8) Z tym blogowaniem i mnogością zainteresowań to mam podobnie, ale jakoś trwam przy moim obecnym blogu już całkiem długo, więc kto wie, może i ty ‘pociągniesz’.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W niektórych blogach jednotematycznych potrafię nie pisać nic przez rok, a jak już zacznę, to masowo. Tak to u mnie wygląda, jeden miesiąc książki, drugi gry, trzeci filmy i seriale, czwarty...czwarty nic z powyższych :D
      Dzięki za komentarz :)

      Usuń
  5. Spory rozrzut faktycznie :)
    Najgorzej, że podałeś skąd te książki, bo oczywiście muszę tam teraz zajrzeć i na pewno nie skończy się to dobrze :P
    Mnie osobiście od dwóch tygodni rujnuje finansowo biedronka. Kupiłam ponad 20 książek, bo też są po 9,90 i to na miejscu. Nie zaglądaj jak miły Ci stan Twojego portfela ;) Zmotywowałeś mnie do sfotografowania moich ostatnich zdobyczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że pochwalisz się nimi u siebie :D W Biedronce nie byłem od wieków, ale jeśli coś mnie zainteresuje, na pewno tam popędzę :) Swoją drogą, nie miałem pojęcia o takiej promocji, i to w supermarkecie :)

      Usuń
    2. Piotrze ja też jestem zaskoczona taką promocją, a już szykuje się następna, również w tym niepozornym markecie, może nie jakiś szok cenowy, ale książki po 12,99 to i tak dla mnie gratka :)
      Od 6 sierpnia będzie tam można kupić:
      Carlos Ruiz Zafon: "Gra anioła" i "Cień wiatru"
      Harlan Coben: "Jedyna szansa" i "Krótka piłka" - pewnie jedną z nich kupię
      Stephen King: "Zielona mila" i "Desperacja" (uzupełnię swoje zbiory na pewno)
      Robert Ludlum": "Mistyfikacja Bourne'a"
      Erich Segal: "Absolwenci"
      Paulo Coelho: "Zwycięzca jest sam"
      Może znajdziesz coś dla siebie :)
      Co do książek zakupionych przeze mnie - foty już zrobione, w wolnej chwili wrzucę :)
      P.S. miło jest czytać Twojego bloga, zwłaszcza, że rzadko trafiam na mężczyzn, którzy aż tak bardzo interesują się książkami :)

      Usuń
    3. O, dzięki za informację. Zajrzę, nie umiałbym się powstrzymać, mam słabą wolę jeśli chodzi o książki ;)
      Może kiedyś wrzucą "Pokochała Toma Gordona" Stephena Kinga, brakuje mi tylko tej książki (właściwie książeczki, toć to niespełna 200 stron) do pełnej kolekcji Króla :) "Zieloną Milę" gorąco polecam, "Desperację" w sumie też, aczkolwiek jest dosyć...dziwaczna :D

      Dzięki, staram się, choć boleśnie zdaje sobie sprawę z braku drygu do pisania recenzji ;)

      Usuń
  6. Z początku również nie robiłam stosów, ale cóż... ;) Dałam się przekonać i nie żałuję. Książki faktycznie bardzo różne, ale to dobrze. Sama za często zamykam się w jednym gatunku =(

    OdpowiedzUsuń