Po dłuższej (bo aż dwumiesięcznej) przerwie od kupowania książek znów wpadłem w nałóg szperania po internetowych księgarniach, co zaowocowało ponad dwudziestoma nowymi książkami, których tak naprawdę nie potrzebuje, gdyż mam co czytać na najbliższe pięć lat. Dziwne uczucie - z jednej strony frajda, oczekiwanie na listonosza i radość przy otwieraniu paczek, z drugiej wyrzuty sumienia i złość na swoją słabą wolę :-P
Na pierwszym zdjęciu możecie zobaczyć co kupiłem od wydawnictwa Replika (na Allegro mają konto, na którym sprzedają książki po dużo niższych od sugerowanych cenach). Sporo thrillerów i horrorów, w tym dwie powieści Grahama Mastertona, za którym nie przepadam. Postanowiłem dać mu kolejne szansę - tak brzmi oficjalna wersja :-D Bo tak naprawdę wziąłem je w dużej mierze ze względu na...przykuwające wzrok okładki :-P Coś czuję, że będę tego żałować, jednak nigdy nic nie wiadomo, a nuż się w końcu do pisarstwa tego sympatycznego faceta przekonam. Wziąłem też "Martwą Europę" Tsiolkasa. "Klaps" bardzo mi się podobał i od dłuższego czasu miałem apetyt na poprzednią powieść pisarza. Poza tym są tu dwie pozycje rekomendowane przez Stephena Kinga, mianowicie "Pogodynek" Steve'a Thayera i "Złe rzeczy się zdarzają" Harry'ego Dolana, całkiem pozytywnie oceniany "Tunel" Gary'ego Bravera, "Pustkowia" (sensacja), "Mordercze Miasto" (chyba dokumentalne) i "Samowar" (rzekomo szokujące i bulwersujące).
Na drugim zdjęciu znajdują się książki z wyprzedaży na Weltbild. Na samej górze stosu znajduje się "Aparatus", najnowszy zbiór opowiadań Pilipiuka. Lubię go w krótkiej formie, dlatego nie wahałem się ani chwili przed dodaniem książki do koszyka. "Mumia" Anne Rice - nawet nie sprawdzałem recenzji, to moja zaufana autorka, lubię jej styl. "Babunia" - Frederique Deghelt. Kiedyś u jednej z moich ulubionych blogerek przeczytałem pozytywną opinię na temat tej książki, stąd zakup. "Przejście" - Justin Cronin. Bo gruba, bo podobna do "Bastionu" Kinga, no i sam Król poleca ją na okładce. "Zaklinacz" - Donato Carrisi. Od dłuższego czasu miałem "Zaklinacza" na swojej liście Chce Przeczytać. Już nawet nie pamiętam dlaczego, ale w takiej cenie wypadało wziąć. „Dziewczyna z muszlą” - Tracy Chevalier. Trochę kot w worku, ale opis i rekomendacje z okładki brzmiały tak kusząco, że nie potrafiłem się powstrzymać. "Pancerne serce" - Jo Nesbo. Kryminał bardzo popularnego autora. Trochę szkoda, że to któraś z kolei część serii, ale mam nadzieję, że niczego sobie nie zepsuję zaczynając ją czytać właśnie od niej. "Milczący zamek" - Kate Morton. Pozytywna opinia u mojej ulubionej blogerki sprawiła, że natychmiast kliknąłem na Dodaj Do Koszyka ;-). "Ostatni Kabriolet" - Anton Myrer. Dokładnie ta sama sytuacja co wyżej. "Marzenia Joy" Lisa See. Dobre noty na Goodreads, ale po zakupie dotarło do mnie, że to kontynuacja innej książki. Cóż, lektura poczeka do momentu, aż ją dorwę. "Słyszałem że malujesz domy" - Charles Brandt. Wyznania mafijnego zabójcy, podobno mocna rzecz.
I to wszystko. Coś kojarzycie? Polecacie? Odradzacie?