Zgodnie z zapowiedziami dokonałem ostatnich zakupów książkowych. Od chwili obecnej do końca kwietnia zamierzam nie wydać na nie ani złotówki więcej. Czemu akurat tyle czasu? 21 kwietnia - to powinno rozjaśnić nieco tę zagadkę, bowiem tego dnia mamy Światowy Dzień Książki. Po cichu liczę, że księgarnie przygotują jakieś promocję i będę mógł się obłowić kilkoma kilogramami książek za nieduże pieniądze. Czy tak też będzie? Nie mam pojęcia, od czasu kryzysu wszystkie chwyty są dozwolone, jednak na wszelki wypadek cierpliwie poczekam, aby potem nie żałować decyzji. Na tę chwilę mam zanotowane osiem nowych pozycji, które kuszą autorem, fabułą bądź opiniami czytelników i krytyków. I oczywiście zbieram kolejne. Tymczasem chce pochwalić się zakupami z końcówki tygodnia. W sumie 9 książek (plus jedna siostry), które wbrew pozorom nie kosztowały mnie tak wiele. Wydałem 140 złotych, co uważam za dobry interes. Na pewno dużo lepszy niż zrobiłbym odwiedzając stacjonarny salon Empiku.
A oto i zdjęcie moich zdobyczy.
1. Wpuśc mnie - John Ajvide Lindqvist
Autor znany w naszym kraju przede wszystkim dzięki ekranizacji (a dokładniej dwóch) wyżej wymienionej książki. Film trafił do kin pod tytułem "Pozwól mi wejść", co jest notabene dużo lepszym tłumaczeniem od tego, które zaproponował Amber. Obejrzałem obie wersje filmu, Szwedzką i Amerykańska, teraz pora zmierzyć się z książkowym pierwowzorem.
2. Za blisko domu - Linwood Barclay
Tytuł dotychczas mi nieznany, sięgnąłem po niego tylko dlatego, że był na wyprzedaży. Szybki rzut oka do sieci pozwolił stwierdzić mi, że jest to całkiem przyjemny kryminał, przynajmniej w teorii. Przeczytam, ocenie. Kosztował mnie dokładnie 5 złotych, toteż ryzyko niewielkie.
3. Chemia Śmierci - Simon Beckett
Mroczny thriller, na który miałem ochotę już od wielu lat. Skusił mnie opisem z tyłu okładki, ale jak dotąd nigdy nie miałem okazji go kupić. Książka osiągnęła w naszym kraju spory sukces, w sieci można znaleźć jej kilkadziesiąt recenzji. Z jednej strony sprawia to, że traktuje ją z lekkim dystansem (może to tania sensacja dla mas), z drugiej pogłębia jeszcze moją ciekawość. Wydanie kieszonkowe, kupione za niecałą dychę.
4. Milion małych kawałków - James Frey
Kolejny tytuł, który zainteresował mnie już jakiś czas temu i miałem go na obszernej liście zakupowej. Autobiograficzna relacja autora z odwyku. Czytałem kilka pozytywnych recenzji, poza tym tematyka interesująca.
5. Sekundę za późno - William R. Forstchen
A tu wciąż świeżynka. Niedawno trafiłem na recenzje powieści i z miejsca zdobyła moją uwagę. Postapokaliptyczny klimat, historia, która naprawdę może się zdarzyć. Ku przestrodze.
6. Dziewczyny, których pożądał - Jonathan Nasaw
Kolejny kryminał, kolejna nowość. Zachęcony recenzją na horror.com.pl postanowiłem sprawdzić na własnej skórze cóż to za dzieło. Historia interesująca, autor mi jak dotąd nieznany...zobaczymy co z tego wyjdzie.
7. Wyspa - J. G. Ballard
O tym już słyszeliście. Zacząłem czytać w piątek, skończyłem w sobotę. Niesamowita historia. Chętnie zobaczyłbym ekranizację.
8. Kramer kontra Kramer - Avery Corman
Niewielka książka, którą nabyłem głównie ze względu na cenę (4 złote). Dawno temu oglądałem świetny film, który powstał na jej podstawie, tak że chyba warto przekonać się czy i w formie pisanej będzie to tak interesujące.
9. Wywiad z Wampirem - Anne Rice
Jak wyżej. Jeden z ulubionych filmów mojej siostry. Książkę już przeczytała, teraz czas na mnie.
10. Wolność - Jonathan Franzen.
Powieść, którą zachwycają się wszyscy, a zwłaszcza Amerykanie. Poleca ją Barack Obama (!), poleca Klub Czytelniczy Oprah Winfrey...kurczę, jak tu przejść obok niej obojętnie. Musiałem sprawdzić o co tyle szumu. Obszerne tomisko w twardej oprawie - będzie co czytać.
Sekundę za późno i Wyspa te tytuły robią na mnie najlepsze wrażenie, może jeszcze z dwa tytuły bym dorzucił hmmm :)
OdpowiedzUsuńMożesz zdradzić, ile tak mniej więcej tytułów, liczy sobie twój domowy księgozbiór? Chcę się porównać (żart) 8).
OdpowiedzUsuńHehe, wbrew wszelkim pozorom wcale nie tak wiele, na pewno przebijasz mnie w przedbiegach :D
UsuńJakiś czas temu namiętnie zapełniałam półki, aż nastał piękny dzień, w którym okazało się, że już nic na nich nie upchnę. Toteż przystopowałam z zakupami i innymi źródłami książkowego przychodu i uwaga..... - mam dobrą nowinę: możesz mnie pokonać! 8D
Usuń