piątek, 20 września 2013

Koszmary i Fantazje - H.P.Lovecraft


Koszmary i Fantazje - H.P.Lovecraft
Wydawnictw: SQN
Liczba stron: 386

Dziś nikt już nie jest w stanie powiedzieć, ile dokładnie listów w ciągu swego życia napisał Lovecraft, ale nie ma wątpliwości co do tego, że była to liczba ogromna - szacunkowo od sześćdziesięciu do stu tysięcy sztuk. Wiedząc o tym, trudno uwierzyć, że Howard w czasach wczesnej młodości wszelkimi sposobami wzbraniał się przed tą formą kontaktu z innymi ludźmi, a przymus naskrobania chociażby krótkich podziękowań czy życzeń, był dla niego istną katorgą. W końcu jednak złapał bakcyla, dzięki czemu za sprawą tej części twórczości możemy poznać dziś jego osobę nieco lepiej. Ba, gdyby nie listy, licząca sobie sporo ponad tysiąc stron biografia Lovecrafta autorstwa S. T. Joshiego, zamknęłaby się pewnie w jednej piątej tej objętości, a wiele lat z życia ojca horroru pokrytych byłoby dziś białą plamą niewiedzy.

Poza granicami naszego kraju zbiory listów, esejów i całej reszty tego typu tekstów, które wyszły spod pióra HPL-a, wydawane są często i chętnie, u nas jak dotąd, poza kilkoma małymi wyjątkami (np. esej "Nadnaturalny horror w literaturze") fani pisarza nie mieli zbyt dużo powodów do szczęścia. Tym mocniej cieszy więc fakt, że w końcu coś na tym poletku zaczęło ulegać zmianie.

Koszmary i Fantazje jest niczym innym, jak właśnie zbiorkiem listów i esejów napisanych przez Samotnika z Providence na przestrzeni kilkunastu lat życia. Może niektórzy zechcą mnie za to stwierdzenie zlinczować, ale wiele z tych tekstów czyta się nawet lepiej niż część opowiadań Lovecrafta ;) Był to człowiek obdarzony niesamowitą inteligencją, oryginał, twardo i z zaskakującą skutecznością broniący swych (często mocno kontrowersyjnych) poglądów. Wszystko to oczywiście w swoim niepodrabialnym, tak dobrze znanym z opowiadań i dłuższych historii, stylu.

Liczba listów i całej reszty tekstów nie jest może oszałamiająca, ale odpowiedzialny za tłumaczenie i wybór Mateusz Kopacz zadbał o to, by były jak najciekawsze i podejmujące różnorodną tematykę. Na szczególną uwagę zasługuje tu zwłaszcza Notatnik z pomysłami (aż żal, że tak dużo z nich nigdy nie doczekało się rozwinięcia). Sporą wartość ma też odrzu­cony szkic Widma nad Innsmouth (można go sobie potem porównać z ostateczną wersją opowiadania). W pamięci zostaje poza tym znakomity esej o wyższości kotów nad psami oraz kilka listów, w których objawia się wyborne poczucie humoru Lovecrafta. Dla fana są to perełki w czystej postaci :) Kilka tekstów okazuje się jednak nudnych i męczących - konia z rzędem temu, kto za jednym podejściem bez uczucia znużenia przeczyta całe Obser­wa­cye w kilku czę­ściach Ame­ryki dokonane. Tekst ten, stylizowany przez autora na język używany w XVIII wieku, jest pomysłowy, czuć też, że jego pisanie przyniosło mu masę frajdy, ale okazuje się zwyczajnie za długi. Jest to, rzecz jasna, moja subiektywna opinia, nigdy nie byłem miłośnikiem architektury, ukształtowania terenu etc., tak że dla osób nieco bardziej zainteresowanych tematem będzie to niewątpliwie pasjonujące dwadzieścia stron lektury. Tak czy siak, dobór i tłumaczenie stoją na bardzo dobrym poziomie. Choćbym nawet bardzo chciał (a nie chcę), to i tak nie mógłbym się do niczego przyczepić.

Książka kosztuje 50 złotych, co jest kwotą stosunkowo wysoką, jednak sposób jej wydania w pełni poniesione koszty wynagradza. Twarda, świetnie prezentująca się okładka, kilka ilustracji, wstęp S. T. Joshiego, indeks. Słowem, pełen profesjonalizm. Nie żałuję ani jednej złotówki, a dziś Koszmary i Fantazje można już dostać dużo taniej. Jeśli mianujesz się fanem HPL-a, to po prostu wstyd nie posiadać tej pozycji w swojej domowej biblioteczce.

Ocena: 9,5/10

20 komentarzy:

  1. Bardo płodny autor, cena faktycznie może wydawać się wysoka, ale przecież są promocje, o których sam dziś pisałeś :D A chętnie bym przeczytała, a co :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ostatnio wydany zbiór opowiadań Lovecrafta, jak tylko go przeczytam, (a jest to tak opasła książka, że nie wiem kiedy to nastąpi) to zapewne zabiorę się też za tę publikację :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja niestety jakoś się nie skusze :( nie za bardzo mam ochotę poznać tych listów, esejów... :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jakoś nie jestem nimi zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiedziałam, że Koszmary i Fantazje są zbiorkiem listów i esejów na dodatek tak cenowo drogim. To jednak książka nie na moją kieszeń.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta książka to zdecydowanie pozycja nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja jestem ciekawa :) Nie wiem, kiedy to zrobię, ale chętnie zapoznam się z tą książką :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się z każdym słowem. Genialna, wspaniała pozycja, która powinna zdobić bibliotekę każdego wielbiciela - jeśli nie samego HPL-a, to chociaż Cthulhu ;) I dawno nie słyszałam określenia "konia z rzędem" ;P Widać archaizmy trochę jednak Ci się wpoiły po lekturze, zmieniłeś tylko powiedzonka z Providence na te nasze, polskie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam styczności z tym autorem, jednak Twoja recenzja brzmi bardzo zachęcająco. Może kiedyś... ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. oooo czuje się bardzo zachęcona :) Jeżeli natrafię na książkę gdzieś w promocji, to chętnie przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm na tę chwilę raczej ta książka mnie nie zaciekawi, ale może pokaże ją swojemu chłopakowi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z panem Lovecraftem nie miałam jeszcze przyjemności, ale zamierzam to zmienić. :) Jeśli jego opowiadania przypadną mi do gustu to na pewno sięgnę po "Koszmary i fantazje". ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Obiecuję sobie od dość dawna, że sięgnę po książki tego autora, ale na razie bezskutecznie. ;)
    Listy jakoś mniej mnie pociągają, może właśnie ze względu na nieznajomość twórczości autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mimo, że nie jestem fanką Lovecrafta dałam się porwać tej książce. Coś niebywałego, w dodatku tak znakomicie przetłumaczone, że nic tylko smakować słowa.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten człowiek był prawdopodobnie pokręcony, więc muszę to przeczytać. Nie wiedziałam, że wydano tę książkę, więc bardzo dziękuję za recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  16. Absolutny fenomen, jeśli chodzi o mniej znane zapiski Lovecrafta. Ta książka ma swoje honorowe miejsce w mojej domowej biblioteczce. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam wielką ochotę na tę książkę, nie mogę się doczekać kiedy wpadnie w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
  18. Super książka, niedoceniona przez wielu a jest na prawdę godna polecenia. Z przyjemnością czytałem tą recenzję.

    OdpowiedzUsuń