środa, 22 lutego 2012

Final Fantasy IV Complete Collection [PSP]


Po okresie sporej posuchy zacząłem często sięgać po przenośne konsole do gier i systematycznie nadrabiam zaległości w przechodzeniu tytułów, które nabyłem w bliższej czy dalszej przeszłości, a które z różnych powodów trafiły od razu na moją półkę. Kompletna edycja Final Fantasy IV grzała na niej miejsce od końca listopada ubiegłego roku, kiedy to znany i szczycący się Pełną Kulturą sklep postanowił przecenić kilka tytułów ze stajni Square Enix na PSP. Zapłaciłem 45 złotych, co jak na warunki tej konsoli i całkiem bogate wydanie gry było ceną bardzo korzystną. Nagrałem dziś film, na którym przedstawiam zawartość opakowania z czwartym "Fajnalem" - jak ktoś jest ciekawy, może obejrzeć poniżej.



Gra jest remakiem kultowego RPG-a ze SNES-a. Choć PSP posiada spore możliwości techniczne, postanowiono nie przenosić się do środowiska 3D. Całość wygląda jak dawniej, akcję obserwujemy z góry, postacie to sprite'y itd. Wyższa jest oczywiście rozdzielczość, dorzucono śliczne wyrenderowane efekty specjalne (np. ogień, wybuchy, wizualizacje korzystania z czarów). Wygląda to znakomicie i jednocześnie przyjemnie łechce wspomnienia z przeszłości.

Muzyka to nowe aranżację starych utworów. Brzmią bardzo dobrze, ale po tyłku nie kopią, przynajmniej na początku, gdyż dopiero co zacząłem zabawę (3,30 h na liczniku) i słyszałem zaledwie kilka z nich. Zakochani w MID-ach mogą ustawić w opcjach odtwarzanie oryginalnej ścieżki dźwiękowej, co jest bardzo miłym dodatkiem. Polecam? Pewnie. Zwłaszcza starym wyjadaczom, których nie odstraszy wysoki stopnień trudności i archaiczne RPG-owe rozwiązania. A jeśli znacie oryginał, grzechem byłoby chociaż nie zobaczyć jak wygląda remake.

1 komentarz:

  1. Fajna paka, chusteczka wyglądała bardzo sympatycznie, przypominała taką do okularów chyba, że się mylę? :)

    OdpowiedzUsuń